Dzisiaj przychodzę do Was z takim oto postem, żeby Was przestrzec? Powiadomić? W każdym bądź razie jest to ważna informacja dla osób, które lubią i kupują przez internet z różnych źródeł.
W poprzednich postach opisałam Wam jak (pozytywnie) zaskoczyła mnie TopDrogeia.pl
http://torebkaiszminka.blogspot.com/2015/04/topdrogeriapl-ciekawa-informacja.html
I fajnie, gdyby każdy sklep miał takie podejście do klienta. Moim zdaniem jeśli za coś płącę to wymagam i to chyba jest oczywiste, a jednak :) Nie dla każdego jest to tak oczywiste.
Dnia 20 maja dzwoniłam do różnych drogerii internetowych szukając takiej, która da radę wysłać mi paletkę tak, by zdążyła przyjść na urodziny mojej przyjaciółki. Jedynie w Cocolita.pl Pani zapewniała mnie, że paleta będzie na piątek rano.
Po pierwsze paleta przyszła dopiero w sobotę i to w nocy (do paczkomatu). Jechałam po niego specjalnie, aby podarować prezent jedynie z jednodniowym spóźnieniem. Wróciłam o domu i coś mnie "pokierowało", żebym otworzyła i sprawdziła jej stan.... i w tym momencie osłabłam...
Oczywiście złożyłam reklamację, dołączyłam wszystkie zdjęcia i raport. Na odpowiedź czekałam ponad 3 tygodnie, podczas kiedy w regulaminie mają dać odpowiedź do 2tygodni. Po tym czasie dzwoniłam, aby uzyskać informację, co w sprawie mojej reklamacji.... Nie dość, że osoba, z którą rozmawiałam była opryskliwa i bardzo nieuprzejma, to jeszcze próbowała mi wmówić, że wina leży albo po mojej stronie albo stronie dostawcy!!!! Jak już wspominałam, wina moja czy dostawcy była wykluczona, gdyż produkt był owinięty folią bąbelkową 20razy! Ewidentwie wysłali do mnie wadliwy produkt.
Takie sytuacje się zdarzają i nie wystawiałabym tak NEGATYWNEJ opinii temu sklepowi, gdyby nie to, że byli tak wredni i niemili dla mnie -swojego klienta, fakt, że obiecywali natychmiastową wysyłkę, a wysłali następnego dnia popołudniu..... i wreszcie fakt, że reklamacja, do której miałam święte prawo przebiegała tak mozolnie i nerwowo.